środa, 3 czerwca 2009
Masa krytyczna...
Kwestia Świadectw Energetycznych Budynków, kursów, certyfikacji itd. itp. jest coraz bardziej gorąca. Same uprawnienia stanowią cenny słoiczek z konfiturami, ale i organizacja wszelakich szkoleń, kursów też jest intratnym zajęciem. Tak więc... Najwyższy czas na mnie - przekroczona została masa krytyczna!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz